Ulubione danie całej mojej rodziny :) Proste i szybkie w przygotowaniu, a smak wręcz uzależniający. Postanowiłam dodać ten przepis jeszcze raz, ponieważ na początku zdjęcia były kiepskie, opis był słaby i ogólnie jakoś przepis zniknął pośród pozostałych.. A naprawdę warto go wypróbować! Zapraszam :)
Składniki (dla 4 osób):
2 łyżki oleju słonecznikowego
500g piersi z kurczaka, pokrojonej w kostkę
400ml mleczka kokosowego (wersja dietetyczna - mleczko kokosowe light)
125ml wywaru z warzyw lub kurczaka
1 średnia cebula, pokrojona w piórka
1 dymka, drobno posiekana
2 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
2 łyżki zielonego curry (pasta do kupienia w dziale „kuchnie świata”)
1 łyżeczka świeżego startego imbiru
1 zielona papryczka chilli
1 łyżeczka pasty z trawy cytrynowej (pasta do kupienia w dziale „kuchnie świata”)
½ łyżeczki cukru trzcinowego (wersja dietetyczna - bez cukru)
½ łyżeczki kolendry
2 łyżki sosu rybnego (wersja dietetyczna - sos sojowy jasny)
Sok z połowy limonki
CZAS PRZYGOTOWANIA: 20 MIN
POZIOM TRUDNOŚCI: ŁATWY
CZAS PRZYGOTOWANIA: 20 MIN
POZIOM TRUDNOŚCI: ŁATWY
1. Na głębokiej patelni (najlepiej typu WOK) rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę, dymkę, czosnek, papryczkę (bez pestek!) i imbir -smażymy około minuty. Następnie dodajemy zielone curry, smażymy kolejne 2-3 minuty.
2. Wlewamy bulion, mleczko kokosowe, dodajemy paprykę, kolendrę i doprowadzamy do wrzenia.
3. Wrzucamy kurczaka, dodajemy pastę z trawy cytrynowej, cukier i gotujemy, co jakiś czas mieszając, aż mięso będzie miękkie.
4. Pod koniec gotowania dodajemy sos rybny i sok z limonki. Mieszamy, gotujemy jeszcze przez około 1 minutę. Gotowe!
Wskazówka: Zielone Curry najlepiej smakuje z ryżem jaśminowym, ale można też użyć makaronu sojowego lub ryżowego.
TUTAJ znajdziecie inny przepis na trochę bardziej skomplikowane zielone curry :)
uwielbiam curry, to jeden z moich ulubionych obiadów :-) zielone jak najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam wykorzystanie przepisu!
UsuńZrobiłam już dwa razy, pyszne i łatwe.
UsuńDziękuję za udział w akcji "Kulinarna pamiątka z wakacji 2014".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śnieżka
Dziękuję :)
UsuńWłaśnie zrobiłam zielone curry według pani przepisu. Tylko wyszło jakby takie zważone. Czy tak ma być? Pierwszy raz robiłam cokolwiek z mleczka kokosowego i nie wiem.
OdpowiedzUsuńW smaku jest pyszne, ale może coś zrobiłam nie tak i dlatego wygląda jak zważone? A może takie właśnie ma by?
OdpowiedzUsuńLilka
Mi też czasem robią się na powierzchni takie jakby kuleczki, a innym razem jest gładziutkie. Zauważyłam, że mleczka niektórych firm się ważą, ale kompletnie to nie wpływa na smak
UsuńMega przepis, nieziemski smak! Dziękujemy!
OdpowiedzUsuńprzepyszny przepis. Wlasnie zrobilem,a kuciaka zamienilem na rybe! pycha! dziekuje za przepis:)
OdpowiedzUsuńZawsze korzystam z tego przepisu, często zmieniam kolor pasty i warzywa ale baza zawsze ta sama i zawsze się udaje. Mój sześcioletni syn pokochał curry :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) U mnie w domu też wszyscy pokochali curry :)
UsuńDymka czy szczypior? Cos tu chyba jest pomylone....
OdpowiedzUsuń1 dymka w całosci, biała i zielona część :)
UsuńTrochę ponad 0,5 litra płynu i 2 łyżki pasty curry???? Ja na 2 litry dałem tyle i sam musiałem jeść. Wyszedł totalny harcore. Nie wiem czy w ogóle opłaca się gotować 0,5 litra zupy???
OdpowiedzUsuńRobiłem wiele razy, na początku brakowało mi specyficznego aromatu jaki miało w Tajlandii.
OdpowiedzUsuńOkazało się, że są to liście limonki.
Witam, mam jedno pytanie.
OdpowiedzUsuńW przepisie napisała Pani, że na wok wrzucamy papryczkę chilli, a w dalszej części, że wrzucamy paprykę, natomiast w składnikach jest tylko chilli. Chciałbym się dowiedzieć o jaką paprykę chodzi i w jakiej ilości? :)
Pozdrawiam
a gdzie liście limonki,tajska bazylia,tajskie bakłażany
OdpowiedzUsuńi od kiedy w green curry dymka a szczególnie zielona część
to jest chyba wariacja na temat green curry
Ile się naszukałam tego przepisu, bo gdzieś zagubiłam, dawno nie robiłam curry! Jest przepyszny. Pozdrowienia dla autorki bloga:)
OdpowiedzUsuń